Zawartość alkoholu: 8%
Strony
Beer Code
Witam na blogu „Beer Code”
Na samym początku na szczególne podziękowania zasłużył sobie Piotr Jabczyński który w zasadzie jest głównym pomysłodawcą całego projektu, nazwy oraz loga. Również On wpadł na pomysł abym prowadził bloga o tematyce mojego hobby. Więc wygląda na to, że chłopak ma głowę nie od parady :P
Teraz kilka konkretów. Więc z grubsza wygląda to tak, że interesuje się głównie birofilistyką aczkolwiek objawia się to w dość oryginalny sposób… ponieważ obiektem moich zainteresowań są piwa, cydry, napoje z dodatkiem chmielu, oraz coraz popularniejsze gotowe drinki. Wspólnym motywem przewodnim który łączy je wszystkie ze sobą jest fakt, że opisywane przeze mnie trunki rozlewane są do butelek o pojemności 330 ml.
Jeszcze kilka słów odnośnie celu jaki mi przyświeca. Z racji tego, że w dziewięćdziesięciu procentach jestem abstynentem to z całej mojej kolekcji która na dzień dzisiejszy składa się z 311 egzemplarzy z 27 krajów. Wszystkie można obejrzeć klikając "[Tutaj]" . Skosztowałem zaledwie kilka gatunków i przyznam szczerze, że nie czuję się na siłach aby w jakimkolwiek stopniu oceniać walory smakowe opisywanych trunków. Wolę pozostawić to w Waszych rękach, śmiało dodawajcie komentarze do postów z opiniami na temat poszczególnych egzemplarzy. Będę za to bardzo wdzięczny.
A jeżeli posiadasz, lub możesz być w posiadaniu jakiegoś piwa którego nie mam w kolekcji, napisz na adres: marcinpiszczak@gmail.com
I to by było w zasadzie na tyle, zapraszam do przeglądania mojej kolekcji ;)
Achel Brune, 0,33 l, 8%, 10,66 PLN, smakpiwa.pl
OdpowiedzUsuńPiana bardzo gęsta, juz widać, że się utrzyma do samego dna pokala, nawet nie zdołałam całości nalać. Ładnie oblepia pokal.
Barwa ciemny brąz a może i nawet czerwony.
Zapach winny lekko kwaskowy, natomiast w smaku na początku goryczka, ale zaraz później kwaśne/winne nuty, tutaj słodkie nuty są raczej poukrywane między wspomnianymi dwoma pierwszymi.
Jak najbardziej mi pasuje a słodkości akurat mi nie brakuje, przyzwyczajony do innych Trappistów. Zaś w środku pokazuje kolejny browar Trappistów swój charakter, pełna satysfakcja smaku.
Alkoholu w ogóle nie wyczuwam, ładnie zabunkrowany, podobnie było w Achel Blond. Myślę, że takie 8% to tak dla mnie taka maksymalna granica.
W mojej skali bardzo dobre.